Partie ogłosiły też kompromis w sprawie kształtu przyszłego systemu rządów w kraju; ma on znaleźć wyraz w opracowywanej konstytucji. Kompromis przewiduje "mieszany system polityczny, w którym prezydent będzie wybierany w głosowaniu powszechnym, by zapewnić jak najlepszą równowagę władzy w łonie władzy wykonawczej" - podaje komunikat wydany po rozmowach. Partie zgodziły się na system, w którym władza będzie rozłożona pomiędzy parlament a prezydenta, co jest kompromisem, bo główna partia koalicji opowiadała się za systemem prezydenckim. Koalicję rządową tworzy w Tunezji umiarkowanie islamistyczna Partia Odrodzenia (Hizb an-Nahda), która wcześniej nosiła nazwę Ruch na rzecz Tendencji Islamskich, wraz z dwiema partiami centrolewicowymi. Reuters ocenia, że osiągnięte przez partie porozumienie przyspieszy prace nad konstytucją. Tunezja była pierwszym krajem tzw. arabskiej wiosny. Fala antyreżimowych demonstracji w całym kraju doprowadziła do obalenia w styczniu 2011 r. rządzącego od 23 lat prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego. W październiku ubiegłego roku Tunezyjczycy wybrali nowe zgromadzenie konstytucyjne, które ma opracować nową ustawę zasadniczą i przeprowadzić wybory parlamentarne.