Jednak Seriati, który w tym tygodniu prosił Tunezyjczyków o przebaczenie, nadal będzie przebywał w areszcie. Ciążą na nim także inne zarzuty, dotyczące m.in. brutalnego traktowania uczestników antyrządowych protestów. W piątek sąd skazał 23 krewnych Ben Alego oraz jego żonę Leilę Trabelsi na kary więzienia od czterech miesięcy do sześciu lat za próbę ucieczki i nielegalne posiadanie obcej waluty. Małżonka byłego prezydenta Tunezji została skazana zaocznie na sześć lat pozbawienia wolności, a zięć Ben Alego, Sakhr al Materi - na cztery lata. Ben Ali został obalony w styczniu, po 23 latach sprawowania władzy, w następstwie fali masowych demonstracji. 14 stycznia uciekł do Arabii Saudyjskiej. Rijad nie odpowiedział na wniosek Tunisu o ekstradycję byłego prezydenta Tunezji. Na początku lipca tunezyjski sąd skazał go zaocznie na 15 lat pozbawienia wolności za nielegalnego posiadanie narkotyków i broni. Z kolei w czerwcu Ben Ali i Leila Trabelsi zostali zaocznie skazani na 35 lat więzienia w sprawie dotyczącej kradzieży i bezprawnego przywłaszczenia publicznych pieniędzy i biżuterii. Sąd w Tunisie orzekł również, że były prezydent i jego żona muszą zapłacić grzywnę w wysokości 91 mln dinarów tunezyjskich (ponad 45 mln euro).