Chłosta odbyła się w więzieniu koło Kuala Lumpur 9 lutego. Nie wiadomo, dlaczego władze zdecydowały się poinformować o tym właśnie teraz. Przedstawiciel resortu spraw wewnętrznych, który zastrzegł sobie anonimowość, powiedział, że każda z kobiet otrzymała od czterech do sześciu razów rattanową rózgą. Agencja Associated Press odnotowuje, że nie sprecyzowano, w które części ciała bito skazane; w przeszłości władze zapowiadały, że kobiety będą chłostane po plecach, a nie po pośladkach. Zakłada się - dodaje AP - że w przypadku kobiet kara chłosty ma raczej znaczenie symboliczne; inaczej jest w przypadku mężczyzn, których za takie przestępstwa jak gwałt, czy przemyt narkotyków, chłoszcze się po pośladkach grubym rattanowym prętem tak mocno, że z reguły skóra pęka i pozostają blizny. Nie wiadomo, czy mężczyźni, z którymi wychłostane potem kobiety uprawiały pozamałżeński seks, również zostali ukarani. Na chłostę czeka czwarta Malezyjka, matka dwojga dzieci, skazana w ubiegłym roku za napicie się piwa. W Malezji prawo islamskie stosuje się wobec muzułmanów, stanowiących prawie dwie trzecie 28-milionowej ludności tego kraju. Pozostali obywatele podlegają prawu świeckiemu.