Nagranie z akcji ratunkowej zamieścił na Twitterze m.in. turecki biznesmen Tansu Yeğe. "Niesamowite. W Adiyaman, koń został znaleziony żywy pod gruzami budynku 21 dni po trzęsieniu ziemi i został uratowany przez zespoły ratownicze" - napisał. Na wideo można zobaczyć, jak grupy biorące udział w akcji próbują wydostać zwierzę na powierzchnię, aż w końcu im się udaje. Według informacji, które pojawiają się w mediach koń znalazł się pod gruzami budynku 9 lutego. W zamieszczonych pod nagraniem komentarzach internauci zastanawiają się, jak koń mógł przeżyć 21 dni bez jedzenia i wody. Część komentujących stwierdziło, że zwierzę najprawdopodobniej przetrwało dzięki opadom deszczu, które pojawiły się w Turcji po trzęsieniu ziemi. Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Ponad 50 tys. ofiar W poniedziałek 6 lutego w Turcji i Syrii doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8. Łączna liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 50 tysięcy. Według informacji przekazanych w piątek przez turecką agencję AFAD, w Turcji zginęło co najmniej 44 218 osób. W tym samym czasie Syria powiadomiła o 5 914 ofiarach śmiertelnych. Tureckie miasto Adiyaman jest jednym z najbardziej dotkniętych trzęsieniem ziemi. Po trzęsieniu w akacjach ratunkowych w Turcji uczestniczyły grupy ratowników z krajów z całego świata. Na miejscu pomagali również polscy strażacy i ratownicy. Obecnie prowadzone są akcje przez ponad 200 tys. tureckich ratowników. W ciągu ostatnich dni nie informowano o tym, by pod gruzami udało się odnaleźć żywych. Jedynymi z ostatnich uratowanych osób byli 26- i 34-letni mężczyźni. O akcji ratunkowej informowano 17 lutego. Według agencji dpa, mężczyźni znajdowali się pod gruzami 261 godzin. Tego samego dnia media powiadomiły, że uratowano także 12-letniego chłopca.