Według wstępnych informacji Centrum do wstrząsów doszło o godz. 15:16 czasu lokalnego (14:16 w Polsce). Do trzęsienia doszło na głębokości 40 km. Według agencji Reutera epicentrum znajdowało się 56 km na północny wschód od Drobeta-Turnu Severin. To już drugie trzęsienie w tym rejonie w ciągu dwóch dni. Nie ma informacji o ewentualnych ofiarach i zniszczeniach. Pod postem informującym o zasięgu trzęsienia w Rumunii pojawiają się doniesienia, że wstrząsy były również odczuwalne w graniczącej z nią Serbii. Trzęsienie ziemi w Turcji Do trzęsienia ziemi w Rumunii dochodzi zaledwie tydzień po katastrofie, która rozegrała się w Turcji i Syrii. 6 lutego kilka regionów w Turcji i Syrii nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8 w skali Richtera. Potem nastąpiło jeszcze kilkadziesiąt słabszych wstrząsów wtórnych. Zniszczenia w obu krajach są ogromne. Dotychczasowa liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 37 tysięcy. Po dramacie, który rozegrał się na terenie wspomnianych państw pojawiły się doniesienia o wstrząsach, które nawiedzają okolice Sieny we Włoszech. Mieszkańcy wpadli w panikę. W obawie przed silnym trzęsieniem ziemi wielu z nich zdecydowało się nie nocować w domach, lecz przenieść się na noc do samochodów.