Na szczęście z pierwszych doniesień wynika, że poza lekkimi zranieniami i uszkodzeniami budynków obyło się bez ofiar w ludziach ani większych zniszczeń. Epicentrum trzęsienia znajdowało się w skorupie ziemskiej na głębokości 32 km pod dnem morskim o ok. 50 km na północny zachód od malowniczego miasta Valparaiso nad Pacyfikiem. Jest to drugie trzęsienie ziemi w Chile w ciągu ok. miesiąca. 14 listopada potężne trzęsienie o sile 7,7 stopnia w skali Richtera nawiedziło region położony nieco bardziej na północ, powodując znaczne zniszczenia w okolicach portu Antofagasta. Zginęły wówczas dwie osoby, a 115 odniosło rany. Chile, podobnie jak inne kraje zachodniego wybrzeża Ameryki, należą do "pierścienia ognia" wokół Oceanu Spokojnego o wysokiej aktywności sejsmicznej i tektonicznej.