"W nocy ze środy na czwartek odnaleźliśmy kolejnych 10 ofiar" - przekazał resort w komunikacie. Ekipy ratownicze wydobyły spod gruzów 46 osób, które przewieziono do szpitali w Tiranie. Ale - jak zastrzegło ministerstwo - maleją szanse na odnalezienie kogokolwiek żywego. Pracę ratowników dodatkowo utrudniają nieustające wstrząsy wtórne - podaje agencja AFP. W wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,4, które nawiedziło kraj ok. godz. 4 nad ranem we wtorek, szczególnie ucierpiało miasto Durres nad Adriatykiem oraz okolice najbliższe epicentrum wstrząsu, które znajdowało się ok. 30 km na północny zachód od Tirany, w tym miejscowość Thumane. Według Ministerstwa Zdrowia w trzęsieniu ziemi rannych zostało co najmniej 650 osób, w tym 10 poważnie. Środa była w Albanii dniem żałoby narodowej. Albania znajduje się w strefie podatnej na trzęsienia ziemi, którą co kilka dni nawiedzają wstrząsy, choć większość z nich nie jest odczuwalna. Jest to jedno z najtragiczniejszych w skutkach trzęsień ziemi w historii Albanii. W 1979 roku w podobnej tragedii zginęło tam 40 osób.