Amerykańscy naukowcy jednak uspokajają. Według ich obliczeń, epicentrum wstrząsów znajdowało się w rejonie tak odległym od lądu, że ewentualna fala tsunami nie wywoła żadnych zniszczeń. Falę tsunami, zwaną też falą portową, powodują podwodne trzęsienia lub osuwiska ziemi, a także wybuchy podwodnych wulkanów. Fala poruszająca się z niezwykłą prędkością może być niezauważona na pełnym morzu - dopiero przy brzegu spiętrza się i staje zagrożeniem. Wyspy - mające powierzchnię 337 km kw. - nie mają wielu mieszkańców. Źródła encyklopedyczne mówią o około stu mieszkańcach - na miejscu jest jednak także brytyjski garnizon wojskowy.