Reklama

​Trzęsienie ziemi na KOS. MSZ sprawdza, czy wśród poszkodowanych nie ma Polaków

Ministerstwo spraw zagranicznych sprawdza, czy wśród poszkodowanych w nocnym trzęsieniu ziemi w Grecji i Turcji nie ma Polaków. Według wstępnych informacji, nie ma Polaków wśród ofiar śmiertelnych i najciężej rannych osób - podaje polska ambasada w Atenach.

W wyniku wstrząsu tektonicznego w pobliżu popularnej wśród turystów greckiej wyspy Kos, leżącej na Morzu Egejskim u wybrzeży Turcji, zginęły dwie osoby. 

Według nieoficjalnych informacji, to obywatele Szwecji i Turcji. Około 120 osób zostało rannych na Kos, a około 70 - w tureckim kurorcie Bodrum. 

Wstrząs miał siłę 6,7 stopnia w skali Richtera. Spowodował wiele zniszczeń, wywołał też niewielkie tsunami, które okazało się niegroźne.

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy