Ziemia zatrzęsła się o godzinie 13.43 czasu miejscowego (15.43 w Polsce). Według pomiarów islandzkich służb meteorologicznych wstrząsy miały magnitudę 5,5 w skali Richtera. Odnotowano także wstrząsy wtórne - informuje Reuters. Wstrząsy były odczuwalne w czasie, gdy premier kraju Katrín Jakobsdóttir udzielała wywiadu "The Washington Post" na temat tego, czego inne kraje mogą się nauczyć od Islandii w kwestii walki z pandemią. - O mój Boże, to trzęsienie ziemi - powiedziała premier, gdy jej dom zaczął się trząść. Po kilku sekundach opanowała się i dodała: "To Islandia", po czym spokojnie wróciła do udzielania wywiadu.