Jordańczyk Jamil el-Banna, Libijczyk Omar Deghayes i Algierczyk Abdennour Sameur, którzy odbyli lot pod eskortą, wylądowali na lotnisku Luton. Dwaj z nich: Deghayes i Sameur zostali aresztowani na mocy ustawy antyterrorystycznej i wzięci na przesłuchania - poinformowali ich adwokaci. Trzeci, jak pisze Reuters, został zatrzymany na lotnisku, lecz go nie aresztowano. Uwolnienie całej trójki po ponad czterech latach pobytu w Guantanamo nastąpiło po długotrwałych zabiegach ich rodzin i naciskach brytyjskiego rządu, który od ponad czterech miesięcy przekonywał Amerykanów, że nie ma podstaw do przetrzymywania tych więźniów w Guantanamo. USA określiły trzech uwolnionych mężczyzn jako niebezpiecznych, lecz władze brytyjskie odmówiły podania, jakie środki zamierzają zastosować wobec byłych trzech więźniów Guantanamo po ich o powrocie do Wielkiej Brytanii. USA zgodziły się na uwolnienie tej trójki, lecz odmówiły wydania z Guantanamo czwartego mieszkańca Wielkiej Brytanii. W sprawie piątego brytyjskiego więźnia trwają rozmowy.