Palestyńska Agencja Informacyjna Safa przekazała, że w środę rano grupa palestyńskich bojowników została zaatakowana przez izraelskie samoloty na południowym wybrzeżu Strefy Gazy. W nalocie tym jedna osoba zginęła, a jedna została ranna. Izraelska armia poinformowała, że grupa na krótko przed tym odpaliła rakiety w kierunku Izraela. W godzinach nocnych na północy Strefy Gazy dwóch Palestyńczyków poniosło śmierć w izraelskich atakach z powietrza. Według źródeł palestyńskich ofiarami nalotów byli członkowie Brygad Izz ad-Dina al-Kassama, zbrojnego skrzydła radykalnej palestyńskiej organizacji Hamas, rządzącej w Strefie Gazy od 2007 roku. W środę rano palestyńscy bojownicy kontynuowali atak rakietowy na terytorium Izraela. Łącznie około 40 rakiet i pocisków moździerzowych zostało wystrzelonych w kierunku państwa żydowskiego - poinformowały media w tym kraju. Ranni zostali trzej pracujący w Izraelu Tajlandczycy; dwóch z nich odniosło ciężkie obrażenia. Jak pisze agencja dpa, w kilku izraelskich miastach w pobliżu Strefy Gazy zamknięto szkoły. Również w palestyńskich szkołach odwołano lekcje.