Armia duńska powiadomiła, że zabici żołnierze jechali na czele konwoju. Po eksplozji ładunku wybuchowego zostali przetransportowani do szpitala polowego w bazie brytyjskiej, gdzie stwierdzono ich zgon. Żołnierze jechali główną drogą "Highway One" w strefie, gdzie operuje duński kontyngent. Minister obrony Danii Soeren Gade powiedział w telewizji TV2 News, że podłożona na skraju drogi mina była potężnej mocy. W Afganistanie walczy ponad 700 duńskich żołnierzy, większość w prowincji Helmand pod dowództwem brytyjskim. Trzy środowe ofiary podniosły bilans strat duńskich w Afganistanie do 23 ludzi - pisze agencja Reutera. Żołnierze, którzy zginęli, mieli zakończyć swoją misję w sierpniu i powrócić do domu. Agencja AFP, która podaje liczbę 24 zabitych w Afganistanie Duńczyków, ocenia, że straty duńskie są jednymi z największych, jeśli wziąć pod uwagę relację między liczbą zabitych żołnierzy a liczbą ludności Danii.