Izraelskie siły zbrojne przyznały się do ataku, informując, że celem nalotu były pozycje zajmowane przez bojowników Islamskiego Dżihadu, odpowiedzialnych za ostrzał moździerzowy Izraela. Wyznaczone cele miały zostać "bezpośrednio trafione" - podkreślono. Bojownicy Islamskiego Dżihadu poinformowali jednocześnie, że wcześniej zaatakowali żołnierzy izraelskich, którzy przekroczyli granicę Strefy Gazy. Strefa Gazy od 2007 roku jest zablokowana przez Izrael, mimo że w 2005 roku jego wojska i osadnicy opuścili ten region. W ostatnich miesiącach władze izraelskie zniosły niektóre restrykcje i m.in. pozwoliły na import materiałów budowlanych na potrzeby sektora prywatnego. Strefą Gazy rządzi radykalne ugrupowania Hamas, które deklaruje od pewnego czasu gotowość przestrzegania rozejmu z Izraelem na zasadzie wzajemności. Jednak nie panuje on nad radykalnymi ugrupowaniami w regionie, złożonymi z dżihadystów i salafitów, często byłych członków Hamasu, którzy regularnie ostrzeliwują terytorium Izraela pociskami rakietowymi. Izrael odpowiada na te ataki głównie ostrzałem lotniczym.