- Wina 22-letniego kierowcy jest pewna. Teraz trzeba ustalić, czy celowo wybrał tę drogę, czy został do tego namówiony - powiedział Fontaine. Jak dodał, "obecnie nie wiadomo, kto decydował i jakie uprawnienia miała pilotka". 22-letni kierowca zginął. Drugi z kierowców, który nie prowadził wozu podczas wypadku, i pilotka pielgrzymki, zostali już przesłuchani. Jak podała agencja AFP, dotąd zidentyfikowano dziewięć z 26 ofiar wypadku - trzy już w sposób formalny, a sześć z dużym prawdopodobieństwem. Dla identyfikacji pozoostałych, 14 specjalistów medycyny sądowej musi m.in. porównać próbki DNA, z tymi które napływają od bliskich ofiar. W wypadku polskiego autokaru w niedzielę rano w Vizille pod Grenoble zginęło 26 pielgrzymów, a 24 zostało rannych. Autobus, którym podróżowało 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka - wypadł na zakręcie z drogi i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dół, w dolinę rzeki. Grupa od 10 lipca pielgrzymowała po sanktuariach maryjnych w Europie.