Adwokat Diane Pretty twierdzi, że odmowa prawa do eutanazji przez brytyjskie władze to złamanie wielu punktów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, między innymi w kwestii torturowania jednostki ludzkiej i wolności sumienia. Zgodnie z obowiązującym na Wyspach prawem, pomoc w popełnieniu samobójstwa jest równoznaczna z morderstwem. Dla męża Diane Pretty oznaczałoby to karę więzienia do 14 lat. Objawy choroby pojawiły się 3 lata temu. Diane Pretty jest sparaliżowana od szyi w dół, jeździ na wózku inwalidzkim, musi być odżywiana przez rurkę. Mówi na granicy zrozumienia - ze światem porozumiewa się za pomocą wiadomości tekstowych. Jej sprawność umysłowa pozostała jednak niezakłócona. Profesor Krzysztof Drzewicki, polski przedstawiciel przy Trybunale Praw Człowieka jest przekonany, że sędziowie odrzucą skargę Diane Pretty: - Ten trybunał nie wypowiedział się nigdy jednoznacznie przeciwko aborcji, nie wypowiedział się w wielu innych trudnych sprawach na styku prawa i moralności, uważając się za niekompetentny w dyktowaniu europeizmu w tej sprawie - powiedział.