Spotkanie w restauracji w podmoskiewskiej miejscowości Nikolina Gora - jak poinformowało rosyjskie MSW - zostało zwołane po tym, gdy w połowie miesiąca zmarł ojciec chrzestny rosyjskiej mafii, 75-letni Asłan Usojan, zwany "Died Chasan" (dziadek Chasan), zamordowany przez strzelca wyborowego w samym śródmieściu Moskwy. Usojan pozostawił po sobie puste miejsce na szczycie rosyjskiej mafii. "Przedstawiciele zbrodni zorganizowanej - podaje komunikat MSW - zamierzali omówić plany na przyszłość i problemy związane z koordynacją działań grup mafijnych w klanie Tariela Onianiego". Władze rosyjskie uważają, że zabójstwo "Dziadka Chasana" było związane z krwawą walką między klanami mafijnymi o kontrolę nad głównymi źródłami dochodów z handlu narkotykami i bronią oraz z eksploatacji bogactw mineralnych i nielegalnego hazardu. Otoczenie "Dziadka Chasana" zawsze podejrzewało, że w 2010 r. zabójstwa jednego z jego najwierniejszych sojuszników, Wiaczesława Iwańkowa znanego jako "Japończyk", dokonano na zlecenie Onianiego. Wydania Onianiego, alias "Taro", który odbywa karę więzienia, domagają się władze hiszpańskie prowadzące operację policyjną "Avispa" (Iskra). Jest on bossem klanu mafijnego zwanego Kutaisi (miasto w Gruzji). Znawcy problemów przestępczości zorganizowanej w Moskwie zastanawiają się, czy gwałtowna śmierć "Dziadka Chasana" nie zapowiada nowej krwawej wojny między klanami świata przestępczego, takiej jak ta, która wstrząsnęła Rosją w 1991 r., gdy rozpadał się Związek Radziecki.