Trump wybuchł po pytaniu dziennikarki. Nazwał ją "wstrętną"
- Jesteś najbardziej wstrętną reporterką tutaj - powiedział Donald Trump do dziennikarki stacji ABC News, gdy zapytała go o atak sił USA na rozbitków, którzy przebywali na łodzi rzekomych przemytników. - Ta łódź była załadowana narkotykami. Widziałem nagranie - zapewniał. To nie pierwszy raz, gdy zachowanie Trumpa względem reporterek budzi kontrowersje.

W skrócie
- Donald Trump ponownie obraził dziennikarkę podczas konferencji prasowej, nazywając ją "wstrętną reporterką".
- Prezydent uzasadnia atak amerykańskich sił na łódź domniemanych przemytników, twierdząc, że znajdowały się na niej narkotyki, a działanie to było ratowaniem życia Amerykanów.
- Kontrowersje wokół ataku i zachowanie Trumpa wzbudzają pytania o praworządność działań USA.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Trump został zapytany przez dziennikarkę stacji ABC News o to, czy popiera publikację nagrania z ponownego ataku amerykańskich sił na łódź przemytników, na której byli rozbitkowie.
- To, co (szef Pentagonu Pete Hegseth) zdecyduje, mi pasuje - dodał Trump. Zaprzeczył też, by mówił, że nie ma problemu z opublikowaniem nagrania z ataku i powtórzył, że dzięki ostrzelaniu jednej łodzi z narkotykami ratowane są życia 25 tys. Amerykanów.
- Ta łódź była załadowana narkotykami. Widziałem nagranie. Próbowali odwrócić łódź tak, by znowu mogła płynąć. A my tego nie chcieliśmy, bo łódź była pełna narkotyków - dodał.
USA. Zapytali Trumpa o ruch USA. "Zawsze tak jest z tobą"
Gdy reporterka dopytywała go o publikację, zwrócił się do niej: - Jesteś najbardziej wstrętną reporterką tutaj. Jesteś wstrętną, straszną, naprawdę straszną reporterką. I zawsze tak jest z tobą. Powiedziałem ci: cokolwiek Pete Hegseth będzie chciał zrobić, mi to pasuje.
W ubiegłą środę podczas rozmowy z dziennikarzami Trump zapewnił, że poparłby opublikowanie nagrania z powtórnego ataku na łódź z rozbitkami. - Nie wiem, co mają, ale z pewnością opublikujemy to, co mamy, bez problemu - zapewnił.
Atak sił USA na łódź z rozbitkami. Miał paść "słowny rozkaz"
Dziennik "Washington Post" podał, że 2 września siły USA zabiły dwie osoby, które przeżyły ostrzał łodzi domniemanych przemytników narkotyków. Działanie takie miało być wykonanie na słowny rozkaz szefa Pentagonu, by "zabić ich wszystkich".
Członkowie Kongresu domagają się pełnej relacji z ataku na tle pojawiających się pytań o to, czy nie doszło do złamania prawa. W miniony czwartek admirał Frank "Mitch" Bradley poinformował członków Kongresu USA o szczegółach budzącego kontrowersje ataku i przekazał, że Hegseth nie wydał rozkazu, o którym doniosły media.
Trump irytuje się na media. Prezydent USA obraża dziennikarki
Nazwanie dziennikarki ABC News "wstrętną" nie był pierwszym incydentem, w którym Trump obraził reporterkę. Pod koniec listopada amerykański przywódca określił autorkę tekstu w "New York Timesie" mianem "brzydkiej na zewnątrz i wewnątrz". Zdenerwował się wówczas z powodu artykułu, w którym zasugerowano, że mierzy się on z oznakami starzenia.
Tydzień wcześniej Donald Trump nazwał z kolei reporterkę Bloomberga "świnką". Gdy korespondentka Catherine Lucey dociekała, dlaczego Trump przyjął taką, a nie inną postawę wobec sprawy Jeffrey'a Epsteina, prezydent wskazał na nią palcem, mówiąc: - Cicho! Cicho, świnko.












