Donald Trump określił prowadzącą program "Morning Joe" jako "Crazy Mika" ("szalona Mika"). Napisał również, że dziennikarka ma niski iloraz inteligencji, a współprowadzącego program Joe Scarborougha nazwał "Psycho Joe". Prezydent dodał też w twitterowym wpisie, że Mika Brzezinski wraz z towarzyszącym jej dziennikarzem, trzykrotnie próbowali dostać się na spotkanie z nim w jego posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. "Krwawiła okropnie po operacji plastycznej twarzy. Powiedziałem: nie!" - napisał Donald Trump. Dodał też, iż słyszał, że w programie "Morning Joe" mówi się o nim źle i doradzał, by go nie oglądać bo i tak ma słabą oglądalność. W odpowiedzi Mika Brzezinski zamieściła fotografię płatków śniadaniowych z hasłem reklamowym: "W sam raz dla małych rączek". Komentatorzy odczytują to jako aluzję do niewielkich dłoni Donalda Trumpa, co nierzadko jest wykorzystywane przez przeciwników obecnego prezydenta. Stacja MSNBC wsparła swą dziennikarkę zamieszczając komentarz: "To smutny dzień dla Ameryki, gdy prezydent traci czas na prześladowanie, kłamstwa i prywatne przytyki do innych osób zamiast wykonywać swoją pracę". Z kolei Sarah Huckabee Sanders, rzeczniczka prezydenta pytana o komentarz na konferencji prasowej, oświadczyła, że Amerykanie wiedzą kogo wybrali. Dodała, że prezydent jest typem wojownika, i że był wielokrotnie personalnie atakowany. Nikogo więc nie powinno dziwić, że się broni. Zmarły w maju tego roku Zbigniew Brzeziński, był doradcą do spraw bezpieczeństwa prezydenta Jimmy'ego Cartera.