Prezydenci "omawiali potrzebę przeciwdziałania coraz bardziej niebezpiecznej sytuacji związanej z destabilizującym i eskalacyjnym zachowaniem Korei Północnej" - głosi oświadczenie Białego Domu. Poinformowano w nim też, że Trump potwierdził determinację Stanów Zjednoczonych do powstrzymania "północnokoreańskiego zagrożenia nuklearnego" i że Waszyngton ma przygotowane środki dyplomatyczne, ekonomiczne i militarne - informuje Reuters. Macron zaapelował w sobotę o "odpowiedzialność wszystkich i zapobieżenie eskalacji napięć" po trwającej od wielu dni wymianie gróźb między Waszyngtonem a Pjongjangiem. Wyraził zaniepokojenie rosnącym zagrożeniem rakietami balistycznymi i zagrożeniem nuklearnym ze strony Korei Północnej. "Społeczność międzynarodowa powinna działać w sposób skoordynowany, zdecydowany i skuteczny", aby skłonić Pjongjang do "bezwarunkowego powrotu na drogę dialogu" - zaznaczył prezydent Francji.