Wczoraj wieczorem prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił, że nie przyjedzie do Polski na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej z powodu huraganu Dorian, który zbliża się do amerykańskich wybrzeży. Podkreślił, że musi zostać w kraju, aby "wszystkie zasoby rządu federalnego były skoncentrowane na nadciągającym żywiole"."Wygląda na to, że (huragan) może być bardzo, rzeczywiście bardzo duży. (Do Polski) pojedzie Mike (Pence). Rozmawiałem właśnie z prezydentem Dudą i przekazałem mu najgorętsze życzenia i życzenia od Amerykanów. Naszym najważniejszym priorytetem jest bezpieczeństwo w obliczu huraganu i przełożę wyjazd do Polski na najbliższą przyszłość" -mówił prezydent. Ta informacja wywołała falę komentarzy na Twitterze. "Radzę, żeby PiS odwołanie wizyty Trumpa przyjął jako ostatnie ostrzeżenie: podobnie może być z pomocą militarną US w sytuacji kryzysowej RP. Ten prezydent jest nieobliczalny i nie można na nim opierać całej polityki bezpieczeństwa Polski" - napisał były szef MSW w rządzie PO-PSL Bartłomiej Sienkiewicz. "Który przywódca kraju zostawiłby własne państwo w obliczu możliwej klęski żywiołowej?" - pytał z kolei Patryk Jaki. "Swoją drogą, gdyby DT (Donald Trump - przyp. red.) przyleciał jednak do Polski, a w tym czasie huragan niszczyłby koleje ulice już widzę te tytuły w mediach 3RP "Nieodpowiedzialny DT zamiast ratować rodziny i dzieci wybrał foto z niedemokratycznym rządem PiS" #elitka3RP" - dodał Jaki. "Trump ocenił, że PiS przegrał wybory" - uważa Roman Giertych. "Kolejna wizerunkowa kompromitacja rządu" - napisał polityk PO Michał Szczerba. Marcin Kierwiński, Platforma Obywatelska: "Według najnowszych informacji huragan z największą siłą uderzy we Florydę z poniedziałku na wtorek. Trump spokojnie zdążyłby wrócić z Polski do USA i pojechać na Florydę. Gdyby tylko chciał" - uznał Tomasz Lis. Między dziennikarzem a eurodeputowanym PiS Joachimem Brudzińskim wywiązał się nawet dyskusja na ten temat. Adrian Zandberg, Lewica : Leszek Balcerowicz: Katarzyna Lubnauer, Nowoczesna: Krystyna Pawłowicz, PiS: Kazimierz Smoliński, PiS: Norbert Maliszewski, politolog: Ambasador USA Georgette Mosbacher zapewniła, że do Polski przyleci wiceprezydent USA, aby podkreślić, jak ważne są relacje Polski i USA.