Trump podkreślił, że Chiny pomagają USA w próbach rozwiązania konfliktu związanego z Koreą Północną. USA są przekonane, że władze w Pekinie mają ogromny wpływ na reżim w Pjongjangu, m.in. dlatego że Chiny są najważniejszym partnerem handlowym Korei Północnej. Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe mimo zakazujących rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. Zapowiadają też budowę międzykontynentalnej rakiety balistycznej, która mogłaby dosięgnąć terytorium USA. W sobotę reżim w Pjongjangu przeprowadził kolejną próbę rakietową, która według południowokoreańskiej armii zakończyła się niepowodzeniem. Północnokoreański test rakiety balistycznej, choć nieudany, to wyraz braku szacunku ze strony Korei Północnej dla życzenia Chin i ich wysoko cenionego prezydenta - napisał na Twitterze prezydent USA. Administracja Trumpa deklarowała jak dotąd, że wobec Korei Północnej "wszystkie opcje są na stole", łącznie z atakiem militarnym. Jednak oficjalne źródła w Waszyngtonie oceniają, że uprzedzający atak jest mało prawdopodobny. Strategia USA wobec Pjongjangu opiera się obecnie na wywieraniu nacisków na reżim przy współdziałaniu z Chinami.