Hitem internetu stały się obrazy przedstawiające zatrzymanie Donalda Trumpa. Były prezydent albo ucieka na nich przed policją, albo szarpie się z funkcjonariuszami czy też już po zatrzymaniu jest prowadzony do samochodu. Oczywiście wszystkie są fałszywe - wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Na niektórych z obrazów widać także żonę byłego prezydenta USA Melanię Trump. Trump twierdził, że zostanie aresztowany we wtorek. W piątek pojawiły się doniesienia, że Secret Service przygotowuje się na możliwość wniesienia aktu oskarżenia przeciwko byłemu prezydentowi. Amerykańskie media podkreślają, że byłoby to wydarzenie bezprecedensowe, bo do tej pory głowa państwa nigdy nie została aresztowana. Trump w weekend wzywał swoich zwolenników do protestu przeciwko jego potencjalnemu aresztowaniu. To martwi zarówno opinię publiczną, jak i media. Wielu obawia się powtórki wydarzeń z 6 stycznia 2021 roku, czyli tzw. szturmu na Kapitol. Putin przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym Po ostatniej decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie nakazu aresztowania dla Władimira Putina, także i on stał się celem twórców, którzy przy pomocy sztucznej inteligencji stworzyli obrazy przedstawiające prezydenta Rosji odpowiadającego przed trybunałem w Hadze. Na innych Putin jest prowadzony przez rosyjskich funkcjonariuszy. Kolejny obraz, który także trafił do sieci, a który ponownie wygenerował sztuczna inteligencja przedstawia Xi Jinpinga i klęczącego u jego stóp Władimira Putina. To nawiązanie do wizyty jaką przywódca Chin składa w Rosji. Pekin nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę, sprzeciwia się też sankcjom nakładanym na Rosję, a jednocześnie pragnie pełnić rolę mediatora między państwami, proponując tzw. plan pokojowy. Tymczasem w mediach pojawiają się doniesienia, że chińskie firmy związane z rządem wysyłają do Rosji broń. Pekin nigdy oficjalnie nie przyznał, że wspiera Moskwę militarnie. Media, analizując wygenerowane przez sztuczną inteligencję obrazy, punktują kolejne elementy, które wskazują, że wizerunek przedstawionego na nich polityka czy przywódcy jest fałszywy. Jednak na pierwszy rzut oka trudno odróżnić je od rzeczywistości.