Według lokalnych mediów kilku uczniów futbolu z Teksasu trafiło do szpitala po tym, jak zostali zmuszeni przez trenera do wykonania do 400 pompek w ciągu godziny. "Trener futbolu amerykańskiego w liceum Rockwall-Heath, John Harrell, jest teraz na urlopie, podczas gdy osoba trzecia prowadzi dochodzenie" - poinformowała szkoła w liście do rodziców, o czym informuje filia FOX News w Dallas. Domniemany incydent miał miejsce w piątek podczas ósmej lekcji zajęć sportowych w elitarnej szkole publicznej na obrzeżach Dallas. Jedna z matek twierdzi, że jej syn był zmuszany do zrobienia od 300 do 400 pompek bez przerw na wodę. Jej syn był hospitalizowany i zdiagnozowano u niego rabdomiolizę, czyli zespół objawów spowodowanych uszkodzeniem mięśni poprzecznie prążkowanych, który może spowodować uszkodzenie lub niewydolność nerek. Według gazety co najmniej ośmiu uczniów trafiło do szpitala po ekstremalnym treningu. Skandal na treningu futbolu. Szkoła reaguje "W poniedziałek szkoła dowiedziała się o tym, co się wydarzyło i podjęła natychmiastowe działania" - wyjaśnili urzędnicy w liście do rodziców. "Władze podejmują również działania tymczasowe, w tym między innymi umieszczenie trenera Harrella na przymusowym urlopie na czas toczącego się dochodzenia i powiadomienie odpowiednich agencji zewnętrznych. Administratorzy dystryktu i personel kampusu byli w kontakcie z poszkodowanymi rodzinami i studentami-sportowcami" - czytamy w liście. Harrell jest głównym trenerem futbolu w Rockwall-Heath od roku. W placówce pracuje od 2019 roku. Czy trener powinien wyznaczać taką karę? Skomentuj artykuł na Facebooku!