Na ten i następne transporty czeka blisko 8 milionów Afgańczyków - tylu ludzi potrzebuje natychmiastowej pomocy. Wielu z nich chciałoby uciec, miedzy innymi do Pakistanu, ale granica jest zamknięta. - Nie oczekujemy kolejnych uchodźców, ale nasza granica jest otwarta dla pomocy humanitarnej, medycznej i żywnościowej wysyłanej do Afganistanu. Poza tym granica jest zamknięta - mówił szef pakistańskiego MSW. Według niego to nie tylko uchodźcy chcą przedostać do Pakistanu - wśród ludzi, którzy chcą tam uciec są również terroryści. Otwarcie granic, mogłoby wiec być bardzo niebezpieczne. - Nasz system kontroli przejść granicznych jest bardzo prymitywny - nie mamy komputerów, a nasze paszporty są przestarzałe - mówił minister spraw zagranicznych. Pakistan liczy teraz na poważny zastrzyk pieniędzy z Zachodu. Bez nich wciąż będzie naturalnym zapleczem dla działających w Afganistanie terrorystów.