33-letni Kamil wybrał się do Egiptu z dziewczyną i jej mamą. Wakacyjny wyjazd zamienił się jednak w koszmar, gdy doszło do wypadku. Mężczyzna doznał poważnego urazu - ma uszkodzone kręgi szyjne kręgosłupa. Życie Polaka udało się uratować dzięki natychmiastowej reakcji innych turystów. Reanimacja trwała godzinę, po czym trafił on do szpitala. Jak opisuje mama Kamila, syn jest wciąż w "dramatycznej sytuacji". W szpitalu za granicą przeszedł operację, której koszty wyniosły 25 tys. euro. Część zobowiązań uregulowano, ale rodzina będzie ponosić kolejne wydatki - każdy dzień pobytu w placówce to koszt 2 tys. euro. Egipt. Wakacje przerwał wypadek. 33-letni Polak walczy o zdrowie Rodzinę Polaka czekają też inne koszty. Mowa o planowanym transporcie 33-latka z Egiptu do Niemiec, gdzie na stałe mieszka. Prócz tego konieczna będzie także długotrwała rehabilitacja. - Wierzę całym sercem, że Kamil wróci do sprawności. Ma tyle planów, jest młody, przed nim całe życie - przekazała matka poszkodowanego, prosząc o pomoc. W sieci pojawiła się zbiórka pieniędzy. Jak szacuje rodzina, na obecną chwilę koszty leczenia mogą wynieść od 150 do 200 tys. zł. Do tej pory (środa - red.) zebrano ponad 72 tys. zł. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!