66-letni kierowca Fuldi Schwartz w poniedziałek pomagał podczas prac przygotowawczych półfinału Konkursu Piosenki Eurowizji w Izraelu, kiedy spadł na niego duży element oświetlenia. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Izraelczyk został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono poważne urazy głowy, kręgosłupa oraz żeber, a także przebicie płuca. We wtorek jego stan się pogorszył. 66-latek zmarł w środę w nocy. Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku. Organizatorzy międzynarodowego wydarzenia wydali komunikat, w którym składają kondolencje rodzinie zmarłego.