Tragiczny weekend w słowackich Tatrach. Wśród ofiar Polacy
Pięć osób, w tym dwóch obywateli Polski zginęło w weekend w słowackich Tatrach - poinformowało w poniedziałek Słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe. Jeden z Polaków spadł z Jagnięcego Szczytu w Tatrach Wysokich. Ciało drugiego, poszukiwanego od trzech dni turysty, znaleziono w rejonie Gerlachu.

Słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe poinformowało w poniedziałek, że cztery osoby zginęły w niedzielę w słowackich Tatrach. Jedną z ofiar był Polak, który spadł z Jagnięcego Szczytu w Tatrach Wysokich, mającego 2230 metrów.
Służby ratownicze znalazły również ciało innego Polaka, który był poszukiwany od trzech dni. Leżało ono niedaleko tzw. Drogi Tatarki, czyli trudniejszego szlaku prowadzącego na najwyższy szczyt Tatr - Gerlach (2655 m n.p.m.).
Tragiczny weekend w słowackich Tatrach. Nie żyje pięciu turystów
Oprócz dwóch turystów z Polski, w niedzielę w słowackich Tatrach zginęły również trzy osoby ze Słowacji. Wypadki miały miejsce w rejonie Rohaczy w Tatrach Zachodnich, Dolinie Furkotnej w Tatrach Wysokich i w okolicach Wielkiego Krywania w paśmie Małej Fatry.
Do wszystkich poszkodowanych dotarły helikopterami służby ratownicze. W każdym z trzech przypadków ratownicy podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową, jednak żadnego z turystów nie udało się uratować.