Do zamieszek doszło po pogrzebie czterech koptyjskich chrześcijan, którzy zginęli w piątek w starciach pomiędzy obu społecznościami. Wieczorem po zakończeniu uroczystości pogrzebowych w koptyjskiej katedrze setki Koptów przemaszerowały ulicami Kairu. Część, głównie młodych, uczestników demonstracji zachowywała się agresywnie - atakowali policję, a także niszczyli i podpalali prywatne samochody. Spotkało się to z gwałtowną reakcję mieszkających tam muzułmanów. Policja użyła gazu łzawiącego, aby uspokoić sytuację. Chrześcijanie obrządku koptyjskiego, potomkowie rdzennej ludności Egiptu, stanowią około 10 procent społeczeństwa tego kraju. Piątkowe zamieszki, w których zginęło czterech chrześcijan i jeden muzułmanin, były najbardziej gwałtownymi starciami na tle religijnym w Egipcie od wielu miesięcy. Przedstawiciele obu społeczności strzelali do siebie z broni palnej.