- Wiemy, że kilkaset tysięcy osób potrzebuje schronienia i czystej wody pitnej, ale konkretnej liczby nie znamy - powiedział Richard Horsey z biura ONZ ds. klęsk żywiołowych w Bangkoku. W niedzielę władze birmańskie podały, że w wyniku cyklonu zginęło co najmniej 351 osób. Najbardziej ucierpiał rejon delty Irawadi. W niektórych miastach w tej części Birmy zniszczonych zostało przez żywioł nawet 75 procent budynków. Niemal wszystkie domy, które pozostały, mają pozrywane dachy.