Gwałtowna burza szalała w niedzielę wieczorem nad okręgiem Bara na południe od stolicy kraju Katmandu oraz w sąsiednich rejonach, niszcząc domy, wyrywając drzewa i przewracając słupy energetyczne. "Wiatr wszystko zabrał - mój dom i moich bliskich" - powiedział jeden z poszkodowanych, który stracił całą rodzinę wskutek działania żywiołu. "Burza zniszczyła wszystko, co było na drodze, domy nie mają dachów, a drzewa zostały powalone" - powiedział wolontariusz Prakash Tharu. Dodał, że na miejscu pilnie potrzeba żywności i wszelkiej pomocy. Do lokalnych szpitali zgłosiły się setki rannych. Premier Nepalu Khadga Prasad Sharma Oli złożył na Twitterze kondolencje rodzinom ofiar. Zapewnił, że jego rząd zrobi wszystko, co w jego mocy, by zapewnić rannym pomoc medyczną. Burze powodujące tak wiele ofiar są rzadkością w okresie wiosennym w Nepalu.