Poprzedni bilans mówił o trzech ofiarach śmiertelnych, a także o rannych. W powiecie Schwaebisch Gmuend zginęły dwie osoby: 38-letni strażak i 21-letni mężczyzna, którego ratował. Ich ciała służby wydobyły z kanału w poniedziałek po południu. Śmierć poniosła również 13-letnia dziewczynka. Nastolatka schroniła się wraz z kolegą pod wiaduktem, przy torach kolejowych na odcinku między miejscowościami Schorndorf i Urbach. Najprawdopodobniej przez nieuwagę zbytnio zbliżyła się do torów i zginęła, uderzona przez przejeżdżający pociąg. Towarzyszący jej 12-letni chłopiec nie odniósł obrażeń i obecnie znajduje się pod opieką psychologiczną. W Weissbach śmierć poniósł 60-letni mężczyzna, którego wzbierająca woda uwięziła w podziemnym garażu. Ogólnie na dotkniętych nawałnicami terenach służby uratowały 42 osoby, a straż pożarna i policja ewakuowała 520 mieszkańców - informuje "Deutsche Welle" na swojej stronie internetowej. Ulewy i nawałnice, które przeszły nad południowymi regionami Niemiec, okazały się bardzo gwałtowne i spowodowały rozległe szkody. W bawarskim Hohenthann w ciągu godziny spadło 67 litrów wody na metr kwadratowy, a w pobliskim Landshut 57 litrów - poinformowały służby meteorologiczne. Wskutek powodzi wywołanej nawałnicą ucierpiała szczególnie miejscowość Braunsbach w północnej części Badenii-Wirtembergii. Z brzegów wystąpiła przepływająca przez miasteczko rzeka niszcząc kilka domów i porywając samochody. Z zagrożonego terenu ewakuowano mieszkańców. ARD podała, że w ciągu godziny spadło tam 70 litrów wody na metr kwadratowy.