W Grecji osiem ciał, w tym zwłoki chłopca, wyłowiono w pobliżu Aleksandrupolis, przy granicy z Turcją. Przy jednym imigrantów znaleziono irackie dokumenty. W Turcji w ciągu ostatnich trzech dni morze wyrzuciło na brzeg zatoki Saros 10 ciał, w tym kobiety i dziecka. Według tureckich władz co najmniej pięć osób zostało zidentyfikowanych jako Irakijczycy. Wszystkie ciała odnaleziono na obszarze o średnicy 40 km, władze przypuszczają więc, że są to ofiary tego samego wypadku. - To nietypowe, żeby ktoś chciał przedostać się w tym regionie przez granicę łodzią - uważa zastępca gubernatora regionu Ewros, Michalis Kujiumtzis. Podejrzewa on, że imigrantów zaskoczyła nagła zmiana pogody. Przez granicę grecko-turecką, lądową i morską, co roku przenikają tysiące nielegalnych imigrantów z Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki. W ubiegłym miesiącu czterech nielegalnych imigrantów z Gruzji zginęło na polu minowym na granicy Grecji z Turcją.