Tragedia podczas programu na żywo. Argentyński opozycjonista nie żyje
Lider argentyńskiej opozycji Hernan Damiani dostał zawału podczas telewizyjnego programu na żywo. Mimo prób uratowania jego życia, 66-latek zmarł w szpitalu.

W skrócie
- Podczas programu na żywo w argentyńskiej telewizji lider opozycji Hernan Damiani zasłabł i upadł na oczach widzów.
- Mimo szybkiej reakcji byłego ministra zdrowia oraz przyjazdu karetki polityka nie udało się uratować – zmarł w szpitalu wskutek zawału serca.
- Współpracownicy i producenci programu apelowali o nieudostępnianie nagrania z dramatycznego incydentu, jednak film wciąż krąży po internecie.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Do tragicznego w skutkach incydentu doszło 15 października podczas programu emitowanego na żywo w argentyńskiej telewizji.
W momencie, kiedy kamery były skierowane na lidera argentyńskiej opozycji, mężczyzna nagle zaczął tracić przytomność. Hernan Damiani, próbując złapać oddech, zaczął osuwać się z krzesła, po czym upadł na ziemię.
Na miejsce wezwano karetkę, a do czasu przyjazdu ratowników medycznych, próbę reanimacji podjął obecny w studiu były minister zdrowia Walter Villalba.
Hernan Damiani został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Przyczyną był zawał serca.
Argentyna. Hernan Damiani dostał zawału w programie na żywo, chwilę później zmarł
Członkowie Union Civica Radical, z którą od lat związany był opozycjonista, przekazali tragiczne informacje w mediach społecznościowych.
"Z bólem żegnamy wielkiego działacza i przywódcę z Misiones, Hernana Damianiego" - napisano, dodając, że mężczyzna zmarł "broniąc swoich idei podczas debaty". "Łączymy się w smutku z jego rodziną i przyjaciółmi" - podkreślono.
Producenci programu zaapelowali, aby nie udostępniać dalej fragmentu nagrania, na którym opozycjonista traci przytomność. Film wciąż jednak jest w mediach społecznościowych.












