Tragedia na Gran Canarii. Zginął brytyjski pilot i jego hiszpańska żona
Brytyjski pilot Richard Addicott, jego żona i dwoje członków jej rodziny zginęli w wypadku samochodowym na hiszpańskiej Gran Canarii - informuje "Guardian".
Do zdarzenia doszło 8 grudnia w północno-wschodniej części wyspy, w pobliżu miasta Gáldar.
Samochód, którym jechali Richard Addicott, jego hiszpańska żona, jej siostra i ojciec kobiet, spadł z drogi do 120-metrowego wąwozu. Wszyscy zginęli na miejscu.
Na trasie panowały wówczas bardzo trudne warunki: była mgła i padał deszcz.
Richard Addicott był pilotem linii Norwegian Air - podał "Guardian".
- Nasze myśli są z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami kapitana Richarda Addicotta w tym trudnym czasie - oświadczył rzecznik norweskich linii.
Młodzi piloci określili Addicotta jako "prawdziwego mentora".
W pomoc rodzinie zaangażowała się brytyjska dyplomacja, która pozostaje w kontakcie z hiszpańskimi służbami.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.