"Ostatnia noc była przypomniała nam, jak kruche jest życie" - powiedział burmistrz Nashville, John Cooper, podczas konferencji prasowej. Podkreślił, że służby ratownicze przez wiele godzin wydobywały żywych i zabitych spod gruzów zniszczonych budynków. We wtorek rano w stolicy stanu Nashville zamknięte zostały szkoły, wiele instytucji państwowych, zawieszona została komunikacja miejska. Miasto sparaliżowane było brakiem prądu, a wiele ulic zostało zablokowanych przez powalone drzewa i fragmenty zerwanych dachów. Rzeczniczka gubernatora stanu, Gillum Ferguson, poinformowała, że setki osób musiały szukać dachu nad głową w schronisku Czerwonego Krzyża dla przesiedleńców na północ od Nashville. Z powodu tornada z opóźnieniem otwartych zostało kilka lokali wyborczych w stolicy stanu. Tennessee jest jednym z 14 stanów, w których we wtorek odbywają się prawybory.