Podczas wystąpienia w siedzibie Bloomberga w Londynie Blair podkreślił, że państwa zachodnie muszą "podnieść kwestię religijnych ekstremistów do rangi najważniejszych problemów". Jego zdaniem, aby walczyć z radykalnym islamem Zachód musi współpracować z innymi państwami, "w szczególności z Rosją i Chinami". Dlatego najsilniejsze kraje świata powinny zaniechać wzajemnych konfliktów i muszą skierować uwagę na problem "rozlewającego się po świecie" radykalnego islamu. - Destabilizuje (radykalny islam) społeczności, a nawet państwa. Podkopuje możliwość pokojowego współistnienia w dobie globalizacji - powiedział były szef brytyjskiego rządu. Zwrócił uwagę, że wiele rządów trwoni fundusze na ochronę swych państw, jednocześnie tworząc u siebie warunki dla rozwoju radykalnych grup muzułmańskich. Taka sytuacja, zdaniem byłego premiera, jest "absurdalna". Blair jednocześnie skrytykował Zachód za politykę wobec konfliktu w Syrii. Jego zdaniem cena za brak interwencji w tym kraju będzie "bardzo wysoka". Blair pełni funkcję międzynarodowego wysłannika na Bliski Wschód tzw. kwartetu bliskowschodniego (ONZ, UE, Rosja, USA) i zajmuje się procesem pokojowym w tym regionie