Pożar wybuchł o godzinie 5.00 rano. Kilka godzin później władze miejskie, które początkowo uznały chmurę za "nie zagrażającą zdrowiu", wezwały ludność do szczelnego zamknięcia okien i nie opuszczania mieszkań. Osiem osób uległo zatruciu, z czego trzy musiały pozostać w szpitalu.