Incydent miał miejsce krótko po północy czasu lokalnego w popularnej turystycznej dzielnicy Harajuku, niedaleko świątyni Meiji, w centrum Tokio. Po zatrzymaniu mężczyzna powiedział, że chciał dokonać zamachu terrorystycznego, by zemścić się "za egzekucję". Nie wykazał żadnej skruchy. Nie wiadomo, do której egzekucji odnosi się "zemsta" sprawcy. Japonia jest jednym z niewielu państw uprzemysłowionych, które stosują karę śmierci. W ubiegłym tygodniu w Japonii wykonano dwa wyroki śmierci. W lipcu ub. roku straconych zostało sześciu członków sekty Aum oraz jej były przywódca Shoko Asahara. Sekta dokonała serii ataków na terenie Japonii z użyciem sarinu. W zamachu w tokijskim metrze, który miał miejsce w 1995 r., zginęło 12 osób, a ponad 5 tys. zostało rannych.