Tokio 2020. Kryscina Cimanouska odleci z Japonii do Polski w środę
- Nie wrócę na Białoruś - oświadczyła białoruska sprinterka Kryscina Cimanouska agencji Reuters. Kobieta poleci z Japonii do Polski w środę - poinformowała we wtorek Białoruska Fundacja Solidarności Sportowej. "Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska ma się dobrze i dziękuje nam wszystkim za wyciągnięcie pomocnej dłoni przeciwko tym, którzy nie życzą jej dobrze" - przekazał ambasador Polski w Japonii Paweł Milewski.
- Poleci z Tokio, bezpośrednim lotem do Warszawy 4 sierpnia - powiedział Aleksandr Opiejkin, prezes Białoruskiej Fundacji Solidarności Sportowej. Potwierdził, że sprinterka w poniedziałek otrzymała polską wizę humanitarną, a Fundacja pomogła jej nabyć bilety do Warszawy.
Źródło w Fundacji, która wspiera białoruskich sportowców represjonowanych za poglądy polityczne, poinformowało, że Cimanouska planuje złożyć wniosek o azyl w Niemczech lub Austrii. - Jest młodą sportsmenką, odnoszącą sukcesy i oczywiście chciałaby kontynuować karierę, więc będzie potrzebować pomocy w treningu i rozwoju - powiedział Opiejkin.
Najnowsze wieści od Cimanouskiej przekazał ambasador Polski w Japonii Paweł Milewski.
"Dziś (we wtorek) rano w moim biurze odbyła się dobra rozmowa z Panią Krysciną Cimanouską. Ma się dobrze i dziękuje nam wszystkim za wyciągnięcie pomocnej dłoni przeciwko tym, którzy nie życzą jej dobrze. To wspaniałe uczucie dla dyplomaty, gdy próbuje pomóc komuś, kto pilnie potrzebuje wsparcia" - napisał ambasador po angielsku.
Pod wpisem zamieszczono zdjęcie sportsmenki i ambasadora na tle polskiej flagi.
Kilkanaście godzin wcześniej ambasador Milewski zamieścił wpis, również po angielsku: "Kilka godzin temu spotkałem się z Panią Krysciną Cimanouską w naszej Ambasadzie. Jest zmęczona, przestraszona, ale bardzo wdzięczna za naszą pomoc w tym niezwykle trudnym momencie jej kariery sportowej. Będziemy kontynuować naszą dobrą współpracę z rządem Japonii, aby zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa".