Badacze z Washington University, Icahn School of Medicine przy Mount Sinai i UT Southwestern Medical Center w Dallas odkryli, że za osłabienie odpowiedzi immunologicznej organizmu odpowiada obecne w wirusie Ebola białko VP24. - Od dawna wiedzieliśmy, że zarażenie wirusem Ebola upośledza funkcje istotnego dla pracy układu odpornościowego interferonu - mówi jeden z autorów pracy profesor Gaya Amarasinghe z Washington University School of Medicine. - Teraz wiemy, jak Ebola to robi i to może przyspieszyć prace nad stworzeniem odpowiednich metod terapii - tłumaczy. Według badaczy, białko VP24 uniemożliwia czynnikom transkrypcyjnym STAT1, nośnikom reakcji przeciwwirusowej, wnikanie do jądra komórki i uruchamianie całej serii procesów odpornościowych. Szybkie działanie białek STAT1 jest na tyle istotne dla organizmu, że komórki zapewniają im dostęp do jądra z pomocą czegoś na kształt "pasa awaryjnego". Białko VP24 koncentruje się właśnie na blokadzie tego "pasa". - W normalnej sytuacji interferon, białko uwalniane w odpowiedzi na obecność wirusa, sprawia, że cząsteczki STAT1 przenikają do jądra komórkowego i aktywują tam geny odpowiedzialne za kodowanie setek białek uczestniczących w reakcji immunologicznej - tłumaczy współautorka pracy, profesor Daisy Leung. - Gdy VP24 przyłączy się do STAT1, to przenikanie staje się niemożliwe - mówi. Skuteczne blokowanie przez białko wirusa Ebola reakcji odpornościowej organizmu to główna przyczyna, dla której wywoływana przezeń choroba jest w nawet 90 procent przypadków śmiertelna. Odkrycie Amerykanów nie mogło przyjść w bardziej krytycznym momencie. Jeśli uda się znaleźć sposób powstrzymania działania VP24, szanse na skuteczne lekarstwo istotnie wzrosną. Grzegorz Jasiński