- Jestem za tym, by Gruzja dalej cieszyła się swoją niezawisłością i autonomią. To do Gruzji będzie należało podjęcie decyzji" o przystąpieniu do Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił Biden w trzecim, ostatnim dniu 45. Konferencji o Bezpieczeństwie. Amerykański wiceprezydent odpowiedział na pytanie dziennikarzy o ewentualne przyjęcie Gruzji do NATO tuż przed spotkaniem z gruzińskim prezydentem Micheilem Saakaszwilim. Następnie Biden ma się spotkać z rosyjskim wicepremierem Siergiejem Iwanowem. Będą to pierwsze rozmowy rosyjsko- amerykańskie na wysokim szczeblu od objęcia rządów w USA przez administrację prezydenta Baracka Obamy. Rosja sprzeciwia się ewentualnemu przystąpieniu swych byłych republik - Gruzji i Ukrainy - do NATO. Na szczycie NATO w Bukareszcie w kwietniu 2008 roku Stanom Zjednoczonym nie udało się przekonać pozostałych krajów, by przedstawiły Gruzji i Ukrainie tzw. MAP, czyli Plan Działania na rzecz Członkostwa w NATO. W zamian przywódcy sojuszu złożyli mniej konkretną deklarację, że oba kraje zostaną w przyszłości członkami NATO. Po konflikcie gruzińsko-rosyjskim o Osetię Południową sprzeciw w NATO wobec przyznania MAP Ukrainie i Gruzji jeszcze wzrósł. W grudniu szefowie MSZ państw NATO uznali, że oba kraje nie są jeszcze gotowe do objęcia przez MAP. Kijów i Tbilisi uzyskały jednak propozycję tzw. rocznych planów przygotowawczych, które mają pomóc im dostosować się do standardów sojuszu.