Przed dwoma laty przeprowadzono tam referendum niepodległościowe. Blisko 80 procent głosujących opowiedziało się za niezależnością. Teraz tymczasowy zarząd nad krajem sprawuje Organizacja Narodów Zjednoczonych. Timorczycy wybiorą 88 delegatów do Zgromadzenia Konstytucyjnego. Ma ono opracować nowa ustawę zasadniczą, przygotowując kraj do samodzielnego istnienia. Timor Wschodni odzyska pełną niepodległość dopiero po zaplanowanych na przyszły rok wyborach prezydenckich.