"To nie jest coś, co zdarzy się jeszcze w tym roku, a prawdopodobnie nawet nie w przyszłym, ale prezydent (Donald Trump) chce, byśmy w tej sprawie robili konkretne, zdecydowane postępy" - powiedział Tillerson po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Francji Jean-Yves'em Le Drianem. Jak komentuje AP, amerykański sekretarz stanu broni decyzji Trumpa w sprawie uznania Jerozolimy za stolicę Izraela i przeniesienia tam ambasady USA, podkreślając, że nie oznacza to, iż Stany Zjednoczone przestają popierać proces pokojowy na Bliskim Wschodzie i dwupaństwowe rozwiązanie tamtejszego konfliktu. Tillerson spotka się w Paryżu z premierem Libanu Saadem Haririm - podał w czwartek Biały Dom. Obaj politycy będą rozmawiać w kuluarach spotkania ministrów spraw zagranicznych państw należących do Grupy Wsparcia Libanu. W jej skład wchodzi pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa - Wielka Brytania, Chiny, Francja, Rosja i Stany Zjednoczone.