- Ten list to odpowiedź na liczbę wymienianych przez Pana przeszkód, za sprawą których nie mógł Pan dotychczas wziąć udziału w merytorycznej debacie ze mną. Dołożyłam wszelkich starań, by swą propozycją wyjść Panu naprzeciw, aby nasze spotkanie mogło wreszcie dojść do skutku - napisała Thun w liście, który zaprezentowała dziennikarzom w Krakowie. Thun, "jedynka" na liście kandydatów PO do europarlamentu w okręgu małopolsko-świętokrzyskim, zaproponowała zajmującemu pierwsze miejsce na liście PiS Zbigniewowi Ziobrze spotkanie w niedzielę o godz. 12 w Piwnicy pod Baranami. Jak napisała, w tym dniu jej konkurent nie będzie musiał zeznawać w prokuraturze, na krakowski Rynek będzie mógł przyjść nawet pieszo, adres jest znany wszystkim mieszkańcom Krakowa, a miejsce - przyjazne. - Tam będę na Pana czekać, licząc, że nie stchórzy Pan przed tym wyzwaniem - napisała. Załączyła także krótką notkę biograficzną w odpowiedzi na wcześniejsze stwierdzenie Ziobry, że nie zna jej dokonań. Thun wykluczyła, by mogła spotkać się z innym kandydatem z listy PiS. - Lider listy to jest określona funkcja i odpowiedzialność, dlatego ja tę odpowiedzialność bardzo poważnie traktuję. Uważam, że liderzy list powinni rozmawiać z innymi liderami - powiedziała. Jej zdaniem Ziobro stosuje "ewidentne uniki", by nie spotkać się z nią. - Za każdym razem powody są inne: że pan poseł mnie nie zna, że jest zajęty sprawami prokuratorskimi, że nie wiadomo kogo reprezentuję: Polskę czy Unię. To są ewidentne uniki, a sprawa jest niezwykle poważna i jesteśmy to winni naszym wyborcom - mówiła. Do czasu nadania tej depeszy nie udało skontaktować się ze Zbigniewem Ziobrą. Wcześniej podczas konferencji prasowej w Warszawie, Ziobro pytany o możliwość spotkania z Thun, powiedział: "jestem gotów spotkać się z każdą osobą, którą wskaże Donald Tusk, i która jest godna dyskusji na temat spraw europejskich". Podkreślił przy tym, że warunkiem debaty jest to, aby w czasie kampanii wyborczej prokuratura nie była "zaangażowana w walkę polityczną". Jego zdaniem, liczne wezwania do prokuratury, które otrzymuje, destabilizują możliwości prowadzenia przez niego kampanii wyborczej. W ubiegłą niedzielę w Krakowie premier Donald Tusk wezwał liderów list wyborczych PO, aby w najbliższą niedzielę w miastach- stolicach okręgów w czerwcowych eurowyborach zorganizowali otwarte dla mediów debaty z kontrkandydatami z PiS. Tusk zaapelował też do Ziobry, aby przyjął zaproszenie Thun do debaty. - Panie ministrze, niech pan przed kobietą nie ucieka, niech pan podejmie to wyzwanie tak, jak podejmą to wyzwanie wszyscy liderzy list Platformy - umówmy się tak - mówił premier.