Przypomnijmy, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> zaproponował, by młode, progresywne kongresmenki demokratów opuściły USA i wróciły do "całkowicie zepsutych, dotkniętych przestępczą zarazą miejsc, z których pochodzą". Adresatkami tych słów były Alexandria Ocasio-Cortez, Rashida Tlaib, Ayanna Pressley i Ilhan Omar. Z tej grupy tylko Omar nie urodziła się w USA - uzyskała azyl w Stanach w wieku 12 lat. Ustępująca premier Wielkiej Brytanii Theresa May w poniedziałek potępiła prezydenta USA za jego słowa. "W ocenie pani premier język, który został użyty w odniesieniu do wspomnianych kobiet, jest całkowicie nie do zaakceptowania" - poinformował rzecznik Theresy May. W odpowiedzi na krytykę Donald Trump w poniedziałek ponowił atak na wspomniane demokratki - <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-donald-trump-znow-zaatakowal-kongresmenki-nienawidza-izraela,nId,3096671" target="_blank">czytaj więcej na ten temat</a>.