Gazeta opisuje stanowisko minister spraw wewnętrznych, która zamierza dziś wygłosić swoją opinię podczas konferencji. May ma zamiar ostrzec przed ogromną presją, jaką imigranci ekonomiczni wywierają na brytyjskie społeczeństwo. Szczególne trudności May upatruje w działalności szkół, szpitali i podstawowej infrastruktury. Zdaniem May miliony ludzi chcą przyjechać do Wielkiej Brytanii, ale każde państwo ma swój limit w przyjmowaniu obcokrajowców. - Kiedy poziom imigracji jest zbyt wysoki, gdy tempo zmian jest zbyt duże, to niemożliwe jest zbudowanie spójnego społeczeństwa. Powoduje to, że poziom płac się zmniejsza, a wiele osób pozostaje nawet bez możliwości zatrudnienia - przekonuje.