Według gazety Wielka Brytania wprowadzi natomiast dwuletni okres przejściowy, jeśli chodzi o prawo do ubiegania się o świadczenia socjalne, w tym prawo do zasiłku. Wczoraj na forum parlamentu brytyjski premier Tony Blair przyznał, że Londyn może zmienić dotychczasowe stanowisko i wprowadzić restrykcje wobec potencjalnych imigrantów z przyszłych państw członkowskich Unii. Powołując się na źródła rządowe, "The Times" napisał dziś, że "imigranci będą musieli przez dwa lata utrzymać się z własnej pracy, zanim nabędą praw do świadczeń socjalnych". Według gazety surowsza procedura przyznawania zasiłków będzie dotyczyć wszystkich obywateli Unii. W ten sposób nie będzie mogła być odczytywana jako przejaw dyskryminacji. Wprowadzenie restrykcji w zatrudnianiu pracowników z państw Europy Wschodniej rozważa natomiast niebędąca członkiem Unii Europejskiej Norwegia. - Naszym zamiarem było otwarcie granic dla ludzi z państw wstępujących do Unii. Ale teraz widzimy, że niektórzy z naszych sąsiadów oświadczyli, że wprowadzą pewne wyjątki na kilka lat, na okres przejściowy - powiedział norweski premier, Kjell Magne Bondevik. Tłumaczył on, że zmusza Norwegię to do podjęcia podobnych kroków.