Testy jądrowe wracają na tapet. Napięcia między USA a Rosją
Władimir Putin polecił swoim doradcom przygotowanie propozycji przeprowadzenia testów jądrowych. To reakcja Kremla na deklaracje Donalda Trumpa o powrocie USA do podobnych testów. Rosyjscy urzędnicy mówią o braku dialogu z amerykańską administracją.

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w środę, że oświadczenia prezydenta USA Donalda Trumpa o wznowieniu przez Waszyngton testów jądrowych są "poważną sprawą" - podaje agencja Reutera.
Pod koniec października Trump nakazał przeprowadzenie testów broni jądrowej w Stanach Zjednoczonych, twierdząc, że USA nie mogą pozostawać w tyle za Rosją i Chinami.
Putin reaguje na oświadczenie Trumpa. W tle testy jądrowe
Putin nakazał w środę Ministerstwu Spraw Zagranicznych, Ministerstwu Obrony, służbom specjalnym i departamentom cywilnym przedłożenie propozycji dotyczących ewentualnego przeprowadzenia testów jądrowych w odpowiedzi na oświadczenia Trumpa - podaje rosyjska agencja Tass.
Minister obrony Rosji Andriej Biełousow poinformował Putina, że Stany Zjednoczone wzmacniają swoje siły strategiczne i planują rozmieszczenie broni.
Na oświadczenie Trumpa zareagował też szef rosyjskiego wywiadu Siergiej Naryszkin, twierdząc, że "przedstawiciele władz USA odmówili bezpośredniej dyskusji na ten temat".
Jak podaje Reuters, Putin powiedział, że Rosja zawsze ściśle przestrzegała swoich zobowiązań wynikających z Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych, ale jeśli Stany Zjednoczone lub jakakolwiek inna potęga nuklearna przeprowadzi testy takiej broni, Rosja również to zrobi.
USA wznawiają testy broni atomowej
W zeszłym tygodniu Donald Trump poinformował, że wydał rozkaz wznowienia prób broni jądrowej "na równi z innymi krajami". Uzasadnił to programami testowymi innych państw, choć nie wskazał, o które kraje chodzi. Dodał, że "proces ten rozpocznie się natychmiast".
Głos zabrał także wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J. D. Vance, który wskazał, że amerykański arsenał nuklearny musi zostać przetestowany, aby upewnić się, że faktycznie "działa prawidłowo". Jednocześnie nie przekazał, jakiego rodzaju testy zarządził Trump.
Ostatnie próby nuklearne zostały przeprowadzone przez Stany Zjednoczone we wrześniu 1992 roku. W ramach Operacji Julin doszło do serii siedmiu eksplozji jądrowych, które odbyły się w Miejscu Testowym w Nevadzie.












