Do uwolnienia chrześcijan doszło w syryjskim mieście Al-Qaryatain. Zostali oni pojmani na początku sierpnia wraz z łącznie 230 mieszkańcami miasta. Jak podaje agencja AFP, uwolnieni chrześciajnie dotarli do Fayrouzah "w dobrym zdrowiu".Chrześcijańscy zakładnicy musieli jedynie uiścić opłatę jizya - podatek nałożony przez ISIS na obywateli, którzy nie są muzułmanami.Wedle najnowszych doniesień terroryści z Państwa Islamskiego próbują ułożyć sobie stosunki z ludnością chrześcijańską w niektórych regionach. Do sieci wyciekła kopia umowy, jaką jeden z liderów ISIS, Abu Bakr al-Baghdadi, zawarł z mieszkańcami Al-Qaryatain. Al-Baghdadi gwarantuje w niej chrześcijanom bezpieczeństwo. Nakłada jednak na nich podatek jizya i zakazuje im noszenia chrześcijańskich symboli oraz podejmowania działań wrogich wobec Państwa Islamskiego.W niewoli wciąż przebywa katolicki ksiądz Jacques Mourad, który został porwany w maju. Watykan poinformował, że sytuacja Mourada i innych więzionych chrześcijan jest "stabilna". Lokalni działacze chrześcijańscy negocjują obecnie warunki ich uwolnienia.